Praktykujecie to, czego uczycie innych?
Zdecydowanie. Po pierwsze – to nasza pierwotna natura – nie potrafimy siedzieć bezczynnie, mamy setki pomysłów i uwielbiamy działać. Pociąga nas praktyka, zdobywanie doświadczenia „w boju”, sprawdzanie, czy nawet najbardziej wysublimowana teoretyczna koncepcja faktycznie ma szansę „zadziałać” w konkretnych okolicznościach i zadanym kontekście. Po drugie – swego czasu urzekła nas jedna z praktyk w obszarze lean management – GEMBA, czyli regularna obecność menedżerów na stanowiskach pracy swoich podwładnych. Przekładamy ją na myślenie – „jeżeli sam czegoś nie zrobisz, pozostaniesz sprawnym teoretykiem, ale zespół nigdy nie będzie miał do Ciebie pełnego zaufania”. Żywimy przekonanie, że nie ma rozwoju, optymalizacji i innowacji w biznesie bez jego zrozumienia na poziomie praktycznym.